czwartek, 28 marca 2013

Rozdział 22

*** Harry ***
- No taaak, bardzo śmieszne.- mówiłem zirytowany.
- Przepraszam kochanie...ale...wyglądasz prześmiesznie.- Alice nie przestawała się śmiać.
Po chwili do pokoju wparowała reszta oprócz Sandry i Niall'a. Również wybuchnęli śmiechem.
- Od kiedy prostujesz włosy ?- śmiał się Zayn.
- Od nigdy to ta idiotka Sandra.- mówiłem nadal wściekły. Oczywiście nie miałem na umyśle jej obrazić czy coś w tym stylu.
- Już po tobie Sandra.- pomyślałem, wziąłem marker i ruszyłem do jej sypialni.- Sandra !
- Słucham ?- śmiała się jak opętana.- To za tą mąkę niezdaro !- wystawiła mi język.
Blondyna nie było w pomieszczeniu więc mam większe szansę.
- O nie... nie... Harry, nie odważysz się.- cofała się na łóżku gdy tylko zobaczyła marker w moich rękach.- Niall ! Pomóż !- darła się.
- Nie ma pomocy.
- Zrobię coś gorszego jak mnie popiszesz.- próbowała mnie unikać.
- Taadaaam !- do pokoju wparował Niall w... ręczniku ? I to jeszcze zawiązanym na sumo. Nie wytrzymałem i padłem na ziemię ze śmiechu przy czym mazak gdzieś mi wypadł.- Sandra TERAZ !- Wykrzyczał.
*** Sandra ***
Na wznak "sumo" wzięłam marker i usiadłam okrakiem na loczka.
- Ze mną się  nie zadziera kochany.- uśmiechnęłam się zaborczo. Po chwili do pokoju wparowała reszta paczki i jak zwykle wybuchła śmiechem. Nie przerywałam sobie zabawy i namalowałam mu kotka na twarzy. Wyglądał prze śmiesznie, ale i też uroczo.
- Noo skończyłam. Jak Ci się podoba ?
- Szczerze ? Wyglądam seksownie.- spojrzał w lustro.
- Pahahhahahahahahahaha.- wybuchłam śmiechem.
- Seksowny to może być mój Niall.- podeszłam do ubranego już chłopaka i objęłam go od tyłu w pasie.
- Widzisz Hazzuś, jestem bardziej seksowny.
- Phhahaha, chyba coś Cie się pomieszało, moja Alice jest seksowniejsza od Sandry. Co nie kotek ? A ty jak uważasz, kto jest przystojniejszy.- poruszał śmiesznie oczami.
- Tata Olivi.- zaśmiała się. My wszyscy patrzyliśmy na nią ze zdziwieniem, a potem równie się śmieliśmy. No... Prócz Harry'ego, który jak zwykle był zazdrosny.
- Hazzuś, przecież żartowałam, jesteś najnajnajnajseksowniejszy na świecie.- mówiła słodko.
- Mam nadzieję.- zaśmiał się.- Idę wymyć włosy bo nie mam zamiaru łazić w prostych.Idziesz ze mną kotek ?- poruszał śmiesznie brwiami.
- Mmmm, chętnie.- złapała jego rękę i wyszli, po chwili reszta też wyszła.
...
Wsypywałam do miski Beti suchą karmę, gdy nagle ktoś mnie złapał od tyłu za biodra na co się przestraszyłam.
- Boże, porąbało Cię ? Teraz to zbierasz.- ujrzałam, że to Niall. Wskazałam mu palcem podłogę i wyszłam z kuchni.
Po chwili przypomniałam sobie, że zapomniałam swojej i Louis'a marchewki. Weszłam do pomieszczenia, wzięłam warzywa i bez żadnego słowa wyszłam.
- Loui. Łap.- rzuciłam w jego stronę marchewkę i klapłam obok niego.
- To co dzisiaj robimy ?- zapytałam.
- Ja i Elka jedziemy do jej rodziców. Zapomniała czegoś.
- Ja i Li idziemy oglądać domy bo chcemy zamieszkać razem.- uśmiechnęła się Dan.
- A ty Zayn ?- spytałam ponownie.
- Emmm... zabieram Olivie gdzieś.- popatrzał się na nią i pocałował.
- No a my z Alice umówiliśmy się z Andym na film.- dodał Hazz wychodząc z kuchni zajadający się jakimiś chrupkami dla psa. Zaraz chwila dla psa ?!
- Harry co ty jesz ?- momentalnie podeszłam do niego.
- Dobre chrupki, a co ?
- To, że to są psie.- zaśmiałam się.
- Tfuu... Ble.- oddal mi paczkę i poszedł po szklankę wody.
- Idiota. Niall, kochanie co dziś robimy ?- weszłam do kuchni.
- A to mała niespodzianka.- złapał mnie w pasie.
- Ale ja nie lu...
- nawet nie kończ. robię niespodziankę. Koniec kropka.- przerwał mi.
- No dobrze.- musnęłam jego usta.
- To oni za raz wychodzą, ty bierzesz potrzebne Ci rzeczy, idziesz do pokoju gościnnego i siedzisz tam i się szykujesz, albo w ogóle możesz zostać tak jak jesteś bo zawsze wyglądasz pięknie, ale i tak musisz siedzieć tam godzinę bo muszę przyszykować parę rzeczy.
- No dobra. Nie podlizuj się tak, a mogę wiedzieć czy to będzie kolacja czy co innego ?- zrobiłam maślane oczka.
- No nie patrz tak na mnie...- nadal patrzyłam błagającym wzrokiem.- no dobrze kolacja i coś jeszcze, ale więcej nic nie powiem.- udał, że zamyka usta na kłódkę.
- My już wszyscy wychodzimy i ja z Harry'm biorę Beti. Pa.- usłyszałam tylko jak Alice mówi na wychodne.
- Mój piesek.- wykułam usta w podkowę.
- Nie martw się nic jej nie będzie.- pocałował mnie czule.
- Tak, a szczególnie gdy będzie z Harry'm.- powędrowałam na górę, wzięłam potrzebne rzeczy i ruszyłam do pokoju gościnnego.
...
Byłam już gotowa. Wystarczy tylko parę pociągnięć szczotką od mascary i gotowe. Wybrałam pierścionek z kokardką który podarował mi Niall od razu, gdy wyszłam ze szpitala. Przyglądałam się sobie, ale przerwał mi telefon. Wzięłam aparat do ręki i przeczytałam sms'a "Możesz już zejść na dół, tylko nie zbaczaj z czerwonej ścieżki kochanie <3".
Czerwonej ścieżki ? O co mu w ogóle chodzi ? Już się boję.
Otworzyłam drzwi na przedpokój i ujrzałam tabliczkę z napisem "czerwona ścieżka". Był to wąski czerwony dywan, gdzie były rozsypane płatki białych róż, a na ob koło tego dywanu były jeszcze świeczki. To wyglądało przepięknie.
- To się musiałeś napracować kochanie.- powiedziałam sama do siebie.
Powoli schodziłam po schodach. Zeszłam już całkowicie. Zobaczyłam pięknie przystrojony stół, w pokoju było zgaszone światło, a wszędzie pozapalane świeczki. Przepięknie ! A przy stoliku stał Niall w garniturze.
Wzruszyłam się, łzy same leciały do moich oczu. Nie wytrzymałam i wypuściłam krople.
- I ty to w w godzinę zrobiłeś  A na dodatek sam ?- powoli podeszłam do niego.
- Tak.- uśmiechnął się. Doszłam do niego i mocno go przytuliłam.
- Dziękuję.- wyszeptałam mu do ucha.- Kocham Cię Niall. Nie wiem jak mam Ci się odwdzięczyć.- odsunęłam się od niego.
- Nie ma za co, to jest mój obowiązek żeby Cię uszczęśliwiać. Też Cię kocham, jeszcze mocniej niż ty. Wystarczy, że tu jesteś kochanie.- pocałował mnie czule. Tak z pełnią miłości. Przy nim czułam się tak bezpiecznie. W końcu czułam, że ktoś mnie kocha i czuję się potrzebna komuś.
...
Było już po kolacji. Rozmawialiśmy sobie normalnie. O różnych rzeczach.
Nagle Niall ucichł. Włączył wolną muzykę. Wstał z krzesła i podszedł do mnie. Patrzyłam na niego jak zahipnotyzowana.
Chłopak chwilę stał nade mną, ale po chwili uklęknął. Nie wierzę własnym oczom. Czy on ?
- Sandra Kocham Cię całym moim sercem, znamy się już od ponad roku. (jak by co minął rok, sama nie wiem jak, ale popuścicie mi to prawda ?) Czuję, że jesteś jedyną dziewczyną mojego życia. Że z Tobą mogę przeżyć już na zawsze je. Wyjdziesz za mnie ?- Wyjął czerwone pudełeczko, otworzył je i ukazał się przepiękny pierścionek.

Zamurowało mnie. Przez chwilę patrzyłam na niego i nie dowierzałam w to co się teraz dzieję.
Niall... Ja... Ja. N.....
_________________________________________________________________________________
Hohoho, dodałam wcześniej bo znalazłam trochę wolnego czasu, a poza tym w piątek i sobotę nie będę miała czasu :) Wiecie święta. Jestem ciekawa czy Sandra się zgodzi czy też nie ? Zobaczymy... Co wy sądzicie ? Zgodzi się ? Mam nadzieję, że tak... A może nie ? Nie wiem zastanowię się. A potraficie mnie zadowolić komentarzami ? Hahaha, żartuję. Jesteście kochane ! Dziękuję Wam za to, że czytacie to dziadostwo. Dziękuję Wam za tyle wyświetleń. AAAAAA ! Boże kochany ! Jak ja Was kocham !!! Mam dla Was niespodziankę ! Znaczy nie wiem czy to będzie miła niespodzianka, ale wieem że w późniejszych rozdziałach się duużo popsuje i będzie śmierć, ale szczęśliwa. Znaczy śmierć nigdy nie jest szczęśliwa, ale ta akurat będzie. Ojejej. Wygadałam się. hahahahahah. Chciałam Wam pokazać jak się trochę akcja rozwinie. Pączello i Marchewa wiedzą o co chodzi :D A jak byście się chciały o tą śmierć dopytać jeszcze Marchewci dopytać czy to będzie szczęśliwa śmierć to zadawajcie jej tutaj pytania :) ASK. Pozdrawiam Was Kochane !

Komment !

Kocham Was !


Sarah ♥

8 komentarzy:

  1. ŚWietny ;)) Pisz szybko nastepny ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie waż się mówić, że to jest dziadostwo!!!
    Jest świetne ! :)
    Przepiękny rozdział :>
    Według mnie zgodzi się, ale możesz nam zrobić na złość i napisać, że powiedziała "nie" :D
    Nie ważne co napiszesz i tak będzie super! :**
    Czekam nn <33 Wenki !:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, coś mi się zdaje, że się zgodzi. :D A co do tej śmierci... Jestem strasznie ciekawa. xD Czekam na next'a ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. No po prostu błagam Cie na kolanach niech ona się zgodzi !!!! :)Co do rozdziału jak zawsze świetny co do tej śmierci to nie mogę się doczekać a co do cb. to masz wielki talent :* ♥
    Teraz tylko brakuje happy endu tego działu czyli....słowa TAK Cokolwiek się stanie i tak będę czytać MOC JEST Z TOBĄ hehe:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! Zapraszam do mnie http://notwoheartsthereisnolove-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń