niedziela, 21 kwietnia 2013

Rozdział 25

Przepraszam, że lecę tak do przodu : )
Przeczytaj notkę pod rozdziałem !
Miłego czytania : )
_______________________________________________________________________________
Byłam już na lotnisku z dziewczynami i chłopakami. Z każdym się żegnałam przytulasem i buziakiem w policzek. Nadszedł czas na Niall'a. Nie byłam smutna.
- No to papa.- powiedziałam i go przytuliłam po chwili już się całowaliśmy.
- Pasażerowie, którzy lecą do Londynu proszeni są już do odprawy.-
wydobył się z głośników głos kasjerki.
- Kocham Cię.- uśmiechnęłam się.
- Ja Cię też.- cmoknął moje usta ostatni raz i odeszłam. Uśmiech nie schodził mi z mojej twarzy tak jak i dziewczyn. Racja. Było mi smutno, że nie będę widziała się z Niall'em przez dłuższy czas, ale jestem też wesoła bo będę miała pracę i to coś co kocham. Tak sobie rozmyślałam, że nie zauważyłam, że już siedzę w samolocie. I to jeszcze przy oknie, a mam lęk wysokości. No cóż zrobić.
*** 3 Tygodnie później ***
Nadszedł już ten dzień. To dzisiaj miałyśmy kasting. Trzęsłam się jak cholera. Zresztą dziewczyny też. Wiedziałyśmy, że i tak nas wezmą, ale stres działa swoje.
Pierwsze dziewczyny już zatańczył, teraz jest przerwa, ale zaraz po niej startuję ja i dziewczyny.
- Jezu, ja nie dam rady.- powiedziała Alice.
- Dasz, dasz, to raczej ja nie dam.- poklepała ją po plecach Olivia.
- Cicho... Chodźmy już, zaczynamy.- powiedziałam po czym weszłyśmy na salę.
- Teraz San...-  prowadzący nie umiał wymówić mojego imienia ponieważ jest Polskie. Nie wspominałam nigdy, że jestem Polką. Ale nazwisko mam po tacie bo nie chcieli bym miała Polskie.- Panna Smith.- no też tak może być.- pomyślałam.
Na całej sali rozległa się muzyka, a ja zaczęła taniec. Nie było tak źle. Wykonałam ostatnie ruchy mojej solówki i piosenka się skończyła.
- Gorące brawa dla...
- Sandry.- podpowiedziałam dysząc.
- Sandry, gromkie brawa.
Ukłoniłam się i zeszłam. Patrzyłam na dziewczyny, które wspaniale tańczyły. Najlepiej jak dla mnie ze wszystkich. Ciągle czułam na sobie wzrok pewnej blondynki. Nie wyglądała na zbyt miłą, ale nie oceniam nikogo po wyglądzie. Ta dziewczyna siedziała za mną więc postanowiłam zagadać.
- Hej, Mam coś na twarzy, że się tak mi przyglądasz ?- Powiedziałam z uśmiecham, lecz ta się speszyła.
- Emmm.... No bo... No bo ty... yyy...- nie umiała wykrztusić z siebie. Dobrze wiedziałam o co jej chodzi.
- Tak, to ja.- uśmiechnęłam się.- Dziewczyna pana Horanka- zaśmiałyśmy się. Po chwili dołączyła do Nas Olivia, która skończyła swoją solówkę.
- No hej, co się tak śmiejecie hmmm?
- A nic. Sandra.- podałam dłoń dziewczynie przedstawiając się.
- Kamila.- odwzajemniła uścisk.
- To nie jest Polskie imię prawda ? Jesteś z Polski ?- zapytałam.
- Mhhmm. Przeprowadziłam się tu bo... A nie ważne. Mieszkam tu od roku.- uśmiech Klaudii od razu zbladł, ale nadal znajdował się na jej twarzy. Nie naciskałam na nią, bo w końcu się nie znamy.
- Hejo, Alice jestem, a ty ?- podbiegła do Nas Alice i przywitała się.
- Klaudia.
- Mamy kolejną dziewczynę z Polski.- dopowiedziała jeszcze Alice.
- Prosimy Klaudie.- przerwał nam głos prowadzącego. Po chwili dziewczyna znajdowała się na parkiecie. Muzyka zaczęła grać, a ona zaczęła tańczyć. Nie zaprzeczę, że tańczy bardzo dobrze.
...
*** Niall ***
Siedziałem nad basenem z chłopakami popijając napój. Był bardzo dobry. Zastanawiałem się jak idzie dziewczynom. Nie widziałem się z nimi od ponad trzech tygodni. Dzwonimy do siebie, ale brakuje mi zapachu Sandry. Na szczęście jutro wyjeżdżamy do Londynu na 2 dni, a potem wyruszamy do Irlandii. W końcu pokaże dziewczynom miejscowość, w której się wychowałem.
Moje przemyślenia przerwał mi telefon. Spojrzałem na ekran. Sandra. Uśmiech sam wtargnął na moją twarz.
- Halo.
- Heej koteeek.- usłyszałem jej radosny głos.
- Hejka kochanie. Dostałaś się prawda ?
- No tak, ale zgadnij, które miejsce zajęłam.
- Pierwsze.
- Nie. drugie. Pierwsze zajęła Klaudia. A dziewczyny 3 i 4.
- Jaka Klaudia ?
- A no taka dziewczyna, poznałam ją. Polka. Kiedy jutro będziecie ? Muszę po Was przyjechać.
- O 3 nad ranem dopiero będziemy. Nie fatyguj się. Będzie późno, a ty masz się wyspać. Damy radę.
- O nie nie nie nie nie nie nie nie... Nie ma tak łatwo, przyjeżdżam i kropka. Beti już nie może się doczekać.- zaśmialiśmy się.- Wiesz jaka ona jest już duża ? No może nie, aż tak bardzo, ale sporo urosła.
- Pewnie drożdżami ją karmisz.- zaśmialiśmy się.
- To my o 3 będziemy na lotnisku, wiem na jakim... papa.- rozłączyła się.
- Jaka uparta baba.- powiedziałem sam do siebie. Po chwili podniosłem swoje cztery litery i ruszyłem w stronę budki z lodami.Kupiłem 5 porcji z trzema gałkami i ruszyłem do chłopaków. (basen był zakryty, a budka z lodami znajdowała się w 2 pomieszczeniu)
- Loooody !- Wykrzyczał Louis i zabrał mi je z rąk.
- Oooo, nareszcie. Ktoś się pofatygował po coś do jedzenia. Jak ty Nas kochasz Naill.- Harry powiedział śmiesznym głosem.
- Zjemy lody i idziemy się pakować. O 22 mamy być na lotnisku, a jest 15. Jak wyjedziemy o 20 to na lotnisku będziemy około 21, plus jeszcze odprawy to nam minie kolejne pół godziny, a znając życie to po drodze Niall zgłodnieje i będziemy musieli się zatrzymać w Nando's, to kolejne 15 minut, A no i jeszcze przeciśnięcie się przez fanki to około kolejne 15 minut.- wygłosił swój monolog Liam. Taak, ten Nasz Daddy.
...
Zgodnie z planami Liam'a o 20:30 byliśmy w Nando's. Jak on to robi ?
20:45, a  my przeciskamy się przez fanki. No normalnie ja zaczynam się tego Liam'a bać.
Siedziałem w samochodzie pożerając to co wcześniej zamówiłem. Nie  mogę się doczekać kiedy zobaczę mojego skarbeńka. Sandrę. No i jak dziewczyny i Beti oczywiście kocham je po przyjacielsku, ale Sandrę tak jak chłopak dziewczynę. Nie wiem co bym teraz robił gdybym jej nie poznał. Bardzo się ciesze że Paul to jej ojciec. Tak to bym nie był tak szczęśliwy jak teraz tylko o wiele mniej. Nie mogę jej zranić. Po prostu nie mogę choć by nie wiem co. Moje rozmyślenia przerwał Liam.
- Niall wszystko w porządku? Taki jakiś zamyślony się wydajesz.
- Ja? Nie wręcz przeciwnie bardzo się ciesz, że zobaczę moją dziewczynę. Mają nową koleżankę. Klaudię Polkę. Tak jak Alice, Olivia i Sandra.
-  Aha, ok.- wróciłem do mojego rozmyślania praktycznie o tym co teraz nie jest ważne.
Ciekawe co tam u Sophie ( niegdyś mojej dziewczynie, a wcześniej jak i teraz przyjaciółki). Postanowiliśmy zerwać ponieważ uznaliśmy, że do siebie nie pasujemy. Ale po czasie gdy stałem się sławny chciała do mnie wrócić, ale ja nie. Rozmawialiśmy na ten temat i stwierdziliśmy że zaczniemy od nowa i zostaniemy przyjaciółmi jak dawniej. Wracając do mojego pytania muszę się z nią spotkać i przedstawić Sandrze. Mam nadzieję, że Sophie nie zrobi sceny, że Sandra niby nie zasługuje na mnie, bo tylko dla kasy ze mną jest. Nienawidzę takiego gadania. Spojrzałem na zegarek była godzina 20:55 zostało jeszcze 5 minut  więc zdążę jeszcze wejść na TT przed wyjściem z auta. Przeglądałem reakcje, w oczy rzucił mi się tweet od przepięknej blondynki Sandry.
 "Tęsknie kotek. Kocham Cię!".
Ekspresowo jej odpisałem.
"Ja też tęsknie ale za parę godzin się spotkamy. Ja cie bardziej! "
W ostatniej chwili odpisałem dziewczynie i już wysiadaliśmy z samochodu.
- Na reszcie zaraz się zsikam!-powiedział Harry i pobiegł do toalety.
- To też przemyślałem, Harry wróci za niecałe 3 minuty.- zaśmialiśmy się na słowa Liam'a.
- Liam czy ty kiedyś będziesz normalnym człowiekiem?- spytał się Loui uderzając się dłonią w czoło.
- Co tak wesoło?- spytał Hazz który teraz doszedł zgodnie z obliczeniami Dadd'iego
- Widzisz, dobrze obliczyłem- powiedział najwidoczniej dumny z siebie.
- No, ale o o chodzi- pytał dalej zdezorientowany.
- Nieważne chodźcie bo się spóźnimy.- powiedział Zayn  po czym ruszyliśmy oddać bagaże do kontroli i po chwili kierowaliśmy się do odprawy. Nie obyło się bez fanek. Sam nie wiem jak one tu dotarły, jeszcze o tej godzinie. W ogóle po co my o 21:45 idziemy do samolotu jak mamy jeszcze 15 minut.
- Liam.-Loczek się odezwał.
- No idź.- odpowiedział mu. Zobaczyłem, że zielonooki wchodzi do toalety. Już wiem czemu.


*** Sandra ***
...
- No co piesku ? Jedziemy po pana. Kto się cieszy? No kto się cieszy?- mówiłam słodkim głosem, a Beti tylko machała ogonem.
- Co ja robię ? Wydzieram się, a jest już po 22.
...
-Dziewczyny pośpieszcie się. Jest 1:45 a wy latacie po całym domu.- powiedziała do nas Danielle.
- Nie zachowuj się jak Liam, dostałam sms'a od Louis'a i ponoć zaplanował każdą minutę.- powiedziała Eleanor, zapinając rozporek od spodni.

_________________________________________________________________________________
TROLOLOLO ! Jest ! Kolejny będzie podobnej długości, ale wcześniej bo 3 gim piszą testy i mam 3 dni wolnego. Jupijajej. Powodzenia dla trzecio gimnazjalistek : D
Tutaj są te nowe postacie :
Sophie:
Sophie Green- Dziewczyna, która ma korzenie Irlandzko-Angielskie. Rozradowana dziewczyna. Lubi szkołę i przyjaciół. Wydaje się być miłą dziewczyną, lecz potrafi sporo namieszać. Mieszka z rodzicami, którzy ją rozpieszczają. Kipi z zazdrości do Niall'a. Nienawidzi Sandy, bo uważa, że nie jest wystarczająca dla chłopaka. Ma 19 lat.





Klaudia:
Klaudia Kowalska- 19-nasto letnia dziewczyna, która lubi ryzyko. Wychowała się bez rodziców. Od wieku 10 lat nie opowiada nikomu co się z nimi stało. Wychowała ją wredna ciotka, która nie pozwalała jej w ogóle wychodzić z domu. Otwarta na nowe znajomości, lecz bardzo rzadko ufa ludziom.






Jak myślicie, co te dziewczyny namieszają w życiu dotychczasowych bohaterów ? Powodzenia w myśleniu ! Miłego czytania <3
Błagam o Komentarze, bardzo mnie motywują.
Dziękuję Wam za nominacje. W najbliższym czasie na nie odpowiem : P


Kocham Was ♥


Sarah ♥

10 komentarzy:

  1. Co jest ludzie?? - Weźcie komentujcie !! :D
    Haha <33
    Rozdział jak zawsze cudowny ! :))
    Kiedy następny? :P Czekam ! :>
    Dziękuję za nr. gg - kiedy całkiem wyzdrowieję, to na pewno z niego skorzystam ^^ :D
    Wenyyy ! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie ! <3
    Awwwww, Kocham cie ! Nadałaś jednej z mojej bohaterek moje imie ! *.* I w dodatku moja imienniczka jest mega śliczna. Dalej ;33

    OdpowiedzUsuń
  3. dalej nie moge się doczekać !!! < 333 czuwam 24h ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boshe BOSKI z niecierpliwością czekam na nowy rozdział !<3 Wspaniale piszesz ! i pisz dalej!:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Megaaa :** Kocham cie !!! Czekam na next :))

    Zapraszam do mnie ... http://stylesowaalex.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  6. kd nastepny? *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm.... Zdaje mi się, że w sobote powinien być, ale nie obiecuję :D

      Usuń
  7. To jest Boskie ! <33
    Tylko czemu nie ma kolejnego rozdziału jest 26 a ty jeszcze nie dodałaś kolejnego rozdziału ! Kiedy następny ?! :)
    Super Super super i jeszcze raz SUPER ! Uwielbiam to i nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ! <33

    OdpowiedzUsuń