Przychodzę tutaj do Was z bardzo ważną i smutną wiadomością.
Niestety, ale za niedługo koniec When you wake up you'll see me, z powodu takiego, że ten blog to masakra. Tak zepsuła te pierwsze rozdziały, że kurde nooo, szkoda słów, na prawdę.
Bardzo ciężko będzie mi to zakończyć, bardzo. Przyzwyczaiłam się do Sandry i Niall'a razem. Bardzo przepraszam.
Oczywiście to nie będzie koniec moich opowiadań. Będę pisała nowe, już mam bloga stworzonego, zwiastun, prolog, 3 rozdziały.
Za niedługo to wszystko podam, co i jak. A blog skończę chyba za jeden rozdział plus epilog. Epilog oczywiście będzie szczęśliwy bo nie potrafiłabym zakończyć tego smutno.
Mam mnóstwo pomysłów na to opowiadanie, ale ciężko mi je opisać, bardzo ciężko. Myślę, że jak zrobię sobie z miesięczną przerwę to wszystko powróci i będzie ok. Mam taką nadzieję.
Więc... kocham Was bardzo mocno ! Jesteście najlepsi ! Dziękuję Wam, że ze mną byliście/jesteście, dziękuję, że komentowaliście i w ogóle.
Ps. Wiesz... wszystko poplątane nie do kupy, ale nie umiem inaczej, przepraszam ;c
:( szkoda, ze juz zakonczasz ten blog, smutno mi bedzie sie z nimi rozstac,
OdpowiedzUsuńale ciesze, ze zaczniesz nowy, na ktorym oczywiscie bede :)
Twoje rozdzialy są superrr....przyzwyczailam sie :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kończysz tego bloga, ale rozumiem Cię :) No ale bardzo dobrze, że zaczynasz nowy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niedługo koniec ale rozumiem cię :) czekam na kolejne opowiadania ;))
OdpowiedzUsuńNieeee. Kurcze taka szkoda :< Chciała bym Cie poinformować, że twój blog jest umieszczony u mnie na blogu w mojej liscie blogow. Jutro pojawi sie kolejny rozdzial. Jakbyś mogla to wejdz i skomentuj :D http://you-will-always-be-in-my-heart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzytałam go od samego początku z moja przyjaciółką..Przeżyłyśmy wpaniałe chwile,codziennie w szkole gadałyśmy o tym imaginie..Woobrażałyśmy sobie siebie jako główne bohaterki..To było wspaniałe przeżycie,Twój blog zbliżył nas do Siebie , miałysmy wspolne tematy ,współną miłość do 1D..Teraz nasze drogi sie rozeszły..Tak nagle,niespodziewanie...nie utrzymujemy ze sobą kontaktu.Ale te wszystkie wspólne chwile spędzone z nią na rozmawianu o tym opowiadaniu, zostaną w moim sercu..Dziękuje Ci bardzo za możliwośc doznania takiego przeżycia..To było cudowne.Masz ogromny talent.Życzę Ci powodzenia w dalszym pisaniu.
OdpowiedzUsuńR xx
szkoda , że kończysz :<
OdpowiedzUsuńSzkoooda :-\ ale na pewno bede czytac nastepnego ;-)
OdpowiedzUsuńGsjalsh kocham happy endy
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już koniec ;/ Przecież to opowiadanie jest świetne <3 Napewno będę czytac inne twoje blogi. Czekam na next x
OdpowiedzUsuń